„Utknął z Willow na tej wyspie, czy mu się to podoba czy nie, do czasu, aż sztorm się uspokoi i znów ruszy prom. Nie ma powodu, by bardziej komplikować tę sytuację. A jednak coś mu mówiło, że nigdy nie całował takiej kobiety jak Willow. Podobał mu się ten pocałunek. I to bardzo...”.
Lexi zastanawiała się, dlaczego Jack jest jeszcze singlem. Posiadał wszystkie zalety, jakich można wymagać od mężczyzny: był dowcipny, przystojny, czarujący, a w dodatku odnosił sukcesy w biznesie. Nie dostrzegała w nim żadnych wad, co ją zastanawiało. Wprawdzie nie była gotowa na kolejny związek, ale miała wielką ochotę odsłonić to, co kryło się pod smokingiem Jacka...
Sable odbywa staż w nowojorskim domu mody Zayn Designs. Gdy Roman Zayn, współwłaściciel studia, widzi ją w seksownej sukni, wie, że się jej nie oprze. Spędzają pełną gorącego seksu noc i decydują, że następnego razu nie będzie. Roman wyjeżdża do Kalifornii, sądząc, że gdy straci Sable z oczu, jego pożądanie się wypali...
Jeśli Tobias i Allegra chcą odziedziczyć udziały po zmarłej inwestorce, muszą na miesiąc zamieszkać w jej nadmorskiej willi. Dlaczego Esmae postawiła ten warunek? Może domyślała się, że są sobą zafascynowani, tylko to ukrywają? Tobias podejrzewał, że to sprawka Allegry, z którą kiedyś spędził namiętną noc, a potem z nią zerwał. Nigdy jednak nie przestał jej pożądać...
“Prawie się pocałowaliśmy, ale odzyskałam rozsądek i cofnęłam się. Oboje jednocześnie wyszeptaliśmy niezręczne przeprosiny. Bo to był nasz wspólny błąd. Włożył ręce do kieszeni, jakby nie wiedział, co z nimi zrobić. Ja też nic już nie wiedziałam. Co by się stało, gdyby ten pocałunek doszedł do skutku? Byłyby następne? A może noc pełna zakazanego seksu?”...
„Michael kochał się z nią, jakby byli jedynymi istotami na ziemi i jakby czekał na nią całe życie. Nawet jeśli to miało trwać tak krótko, nawet jeśli to był tylko seks, pragnął jej rozpaczliwie. A ona była szczęśliwa. Ona też tylko go pożądała...”.
Gregory Cole nie przebiera w środkach, by osiągnąć swoje cele. Szantażem zmusza bogatego Caina Farrella, by poślubił jego córkę Devon. Cain zgadza się, ale obiecuje, że uczyni z jej życia piekło. Devon szuka wyjścia z sytuacji. Nie wie, czy będzie w stanie sprzeciwić się ojcu, na dodatek Cain fascynuje ją jak żaden mężczyzna dotąd...
„Nie była znawczynią sztuki miłosnej, ale nadrabiała brak rutyny pomysłowością i zapałem. Rozkoszowała się jego ciałem z taką radością i z takim entuzjazmem, jakby świat nie istniał. A on, zachwycony jej nagością, miał wrażenie, że nigdy nie doświadczył tak intensywnych doznań. Z każdym pocałunkiem odkrywał w sobie coś, czego istnienia nie był dotąd świadomy...”.
„Właściwie trudno powiedzieć, by go znała. Czy był chłopakiem z jej dziecięcych fantazji, czy tajemniczym mężczyzną, z którym tak namiętnie się kochała? Bez przerwy wracała myślami do tego wieczoru. Seks z nieznajomym. To zupełnie nie w jej stylu. Ale coś ją ciągnęło do tego faceta w masce. Jakaś siła, której nie mogła się oprzeć...
„Zarzuciła mu ręce na szyję i zaczęła go całować. Otoczył go jej upajający zapach i uwierzył, że dobrze zrobił, przyjmując zaproszenie. Jego ciało płonęło. Żadnej kobiety tak nie pożądał. Wyrzuty sumienia, wątpliwości, dezorientacja - to problemy innych ludzi. Nie jego, nie tu, nie teraz…”.