„Hotel Ansgar” był debiutem literackim Leopolda Tyrmanda (ukazał się w 1948 r.), na kolejną powieść – „Zły” czytelnicy musieli zaczekać aż do 1955 r., bowiem w pierwszym okresie po powrocie ze Skandynawii Tyrmand z zapałem parał się dziennikarstwem. Dopiero, gdy drzwi wszystkich redakcji się przed nim zamknęły, wrócił do dłuższej prozy. W tej niewielkiej noweli wraca do swych, jak sam napisał „ukochanych” wspomnień z okupowanej przez nazistów Norwegii. Choć książka traktuje o sprawach ostatecznych i trudnych, napisana jest lekko, zgrabnie, znakomicie językowo i od początku zapowiada wspaniały talent prozatorski Tyrmanda.